Fachowcy pilnie poszukiwani. Ogromne zapotrzebowanie w całej Europie
Odnawialne źródła energii (OZE) to nie tylko niższe rachunki i mniejsza emisja CO2. To też specjalistyczna kadra, której zaczyna brakować w Unii Europejskiej.

O tym, że zostawienie rynku OZE bez odpowiednio wykwalifikowanej kadry nie jest dobrym pomysłem, mogliśmy się w Polsce przekonać na przykładzie pomp ciepła. W 2022 r. byliśmy świadkami gwałtownego wzrostu popularności tych urządzeń w naszym kraju, który ze wzrostem sprzedaży na poziomie 102 proc. mógł na resztę świata patrzeć z góry. Jeszcze w styczniu 2023 r. dwa na trzy składane wnioski (64 proc.) w programie Czyste Powietrze dotyczyło właśnie pomp ciepła. Ale m.in. przez niewykwalifikowanych instalatorów, a także przez oszustów wciskającym Polakom nie taki sprzęt, co trzeba - od tego czasu jesteśmy świadkami załamania tego rynku. W październiku 2024 r. raptem 23 proc. wniosków w Czystym Powietrzu dotyczyło pomp ciepła. Teraz Europejskie Stowarzyszenie Pomp Ciepła (EHPA) zwraca uwagę, że ten problem dotyczy całej Europy.
W miarę jak Europa dąży do dekarbonizacji i zabezpieczenia swojej przyszłości energetycznej, pompy ciepła stały się podstawową technologią, ale ich powszechne wdrożenie zależy od wykwalifikowanej, odpornej na przyszłość kadry - uważa EHPA.
OZE potrzebują wykwalifikowanej kadry
Ale brak odpowiedniej kadry, to nie tylko kłopot pomp ciepła, ale całego segmentu OZE. Zgodnie z szacunkami zapotrzebowanie na wykwalifikowanych pracowników w sektorze energii odnawialnej ma wzrosnąć z 1,47 mln w 2021 r. do ponad 3,5 mln do 2030 r. Do końca obecnej dekady będziemy potrzebować nawet 500 tys. speców od pomp ciepła i 1 mln fachowców od fotowoltaiki. Warto w tym miejscu przypomnieć raport Międzynarodowej Agencji Energetycznej z 2022 r., w którym zwraca się uwagę, że dzięki przejściu na OZE można stworzyć 14 mln nowych miejsc pracy, a 30 mln pracowników będzie potrzebowało nowych szkoleń i umiejętności.
Więcej o OZE przeczytasz na Spider’s Web:
Ambicje Europy w zakresie neutralności klimatycznej nie mogą zostać osiągnięte bez znacznych inwestycji w kapitał ludzki - nie ma wątpliwości Jacopo Piccagli z Solar Power Europe.
UE zobowiązała się, że do 2030 r. co najmniej 42,5 proc. jej energii będzie pochodziło z OZE. O kadrę ma zadbać Partnerstwo na rzecz Umiejętności w Zakresie Energii Odnawialnej (RESP - Renewable Energy Skills Partnership). To zestaw w sumie 18 zaleceń w sprawie polityki kadrowej i w zakresie umiejętności, które powinny być bezzwłocznie wdrożone.
Unijne prawo wymaga szkoleń pracowników
Eksperci zwracają przy okazji uwagę art. 18 unijnej dyrektywy RED III w sprawie OZE. Ten wprost wymaga od krajów członkowskich zapewnienie odpowiedniej liczby wykwalifikowanych instalatorów ogrzewania odnawialnego.
W celu osiągnięcia takiej wystarczającej liczby instalatorów i projektantów państwa członkowskie zapewniają dostęp do wystarczającej liczby programów szkoleniowych umożliwiających uzyskanie certyfikacji lub kwalifikacji w zakresie technologii ogrzewania i chłodzenia z wykorzystaniem źródeł odnawialnych, systemów fotowoltaicznych, w tym magazynowania energii, punktów ładowania umożliwiających reagowanie na zapotrzebowanie, oraz najnowszych innowacyjnych rozwiązań w tej dziedzinie, pod warunkiem że są zgodne z ich systemami certyfikacji i równoważnymi systemami kwalifikowania - czytamy w tym dokumencie.
EHPA zwraca uwagę, że nie brakuje już teraz przykładów takich szkoleń. Chodzi m.in. o irlandzki program zachęt do instalacji pomp ciepła, w którym hydraulicy mogą uzyskać do 500 euro w zamian za podwyższenie swoich kwalifikacji w tym względzie. Ma on przybliżyć Dublin do realizacji celu instalacji do 400 tys. pomp ciepła do 2030 r. Trzeba też wspomnieć o Heat Pump Accelerator od Komisji Europejskiej, który mapuje ponad 50 kursów szkoleniowych jeżeli chodzi o OZE w państwach członkowskich.